Walentynki to wyjątkowa okazja do celebrowania miłości. Chociaż moja filozofia życiowa mówi, że warto to robić codziennie, a nie tylko od święta. Do powstania tych makaroników zainspirował mnie wyjątkowy projekt Ingo Mauer. Jego żarówka ze skrzydłami, to niezwykle designerski produkt. Moje makaroniki dzięki temu, dostały czekoladowych skrzydeł. Ich środek został wypełniony malinowym kremem czekoladowym.
Krem malinowy na białej czekoladzie
Składniki:
80 g śmietanki 35%
100 g puree z malin
20 g syropu glukozowego
280 g białej czekolady
6 g masła kakaowego
15 g masła 82%
Sposób przygotowania:
Przygotuj puree malinowe. Maliny (mrożone) zmiel blenderem. Wskazówka Ady: puree zawsze przygotowuje w Thermomixie.
Następnie zmielone maliny umieść w rondelku. Zagotuj. Aby pozbyć się pestek, przetrzyj puree przez sitko. Wskazówka Ady: jeśli lubisz pestki malin, możesz pominąć ten krok.
Podgrzej śmietankę razem z puree i syropem glukozowym. Nie możesz zagotować mieszanki!
Ciepłą miksturę wylej na posiekaną czekoladę z masłem kakaowym. Odczekaj minutę. Następnie zblenduj, do uzyskania gładkiej konsystencji. Wskazówka Ady: Jeśli nie masz masła kakaowego, zmniejsz ilość śmietanki o połowę.
Dodaj masło. Zblenduj ponownie. Zabezpiecz folią na powierzchni i odstaw do lodówki na co najmniej 6 godzin.
Ozdoby z malinowej czekolady marki Valrhona
Aby ozdoby z czekolady były trwałe i błyszczące, czekolada musi być zatemperowana. Przy małej ilości czekolady (do 100 gram) staram się rozpuścić ją w taki sposób żeby jej nie roztemperować. Co to oznacza?
Czekolada ze sklepu jest zatemperowana. Więc jeśli podgrzejesz ją w taki sposób, aby nie przekroczyć temperatury 32C, to czekolada zachowa pożądane właściwości.
Jak to zrobić?
Pokrój czekoladę na drobne części. Przełóż do niewielkiego pojemnika. Umieść w mikrofalówce. Włącz na 5 sekund, wyjmij pojemnik i zamieszaj czekoladę. Powtarzaj sekwencję do momentu aż czekolada będzie płynna.
Jeśli chcesz zatemperować czekoladę, koniecznie przeczytaj mój artykuł na ten temat.
Przygotuj dwa 20 cm kawałki foli rantowej. Przyklej folię taśmą do blatu. Teraz masz pewność, że nie poruszy się podczas pracy.
Czekoladę przelej do rękawa cukierniczego. Odetnij końcówkę, tak żeby powstał bardzo mały otwór.
Czekoladę szprycuj na folię, formułując kształt skrzydeł. Pamiętaj, że skrzydła muszą mieć dwie orientacje – prawą i lewą.
Ozdoby pozostaw do stężenia. Możesz je umieścić w lodówce na 30 minut.
Jeśli chcesz upiec makaroniki, zapraszam Cię do moich dwóch bardzo szczegółowych artykułów na ich temat. Makaroniki na bezie francuskiej i makaroniki na bezie włoskiej. Poniżej pokażę, Ci jak szprycować makaroniki, żeby uzyskać kształt serca. Jeśli chcesz wydrukować szablon, znajdziesz go na dole strony.
Przygotuj blaszkę, na niej połóż szablon z sercami, a na szablon matę silikonową.
Na filmiku zobacz jak wyszprycować kształt serca.
Wskazówka Ady: Ten kształt jest trudny. Nie zniechęcaj się, jeśli nie wyjdzie Ci za pierwszym razem. Mi makaroniki serca wyszły dopiero za 5 razem. Mam nadzieję, że ta informacja doda Ci otuchy.
Wypieczone makaroniki przygotuj do przełożenia kremem. Dobierz je w pary, połóż obok siebie.
Przed użycie przemieszaj lub zblenduj krem. Umieść w rękawie cukierniczym z okrągłą końcówką o średnicy 8 mm.
Wyszprycuj krem na jednej połówce z pary. Zostaw 3 mm odstęp pomiędzy kremem a brzegiem makaronika. Weź drugą połówkę makaronika i połóż ją na połówce z kremem. Przyciśnij lekko i wyrównaj krem po bokach. Włóż ozdobę czekoladową po bokach makaronika, wbij ją w krem.
Odstaw zabezpieczone makaroniki (ja chowam je do pojemnika plastikowego) do lodówki na co najmniej 12 godzin. W tym czasie makaroniki „dojrzewają”. Co oznacza, że krem nawilża ciasteczka. Dzięki temu są miękkie i delikatne.
Makaroniki możesz zamrozić, do miesiąca.
Plik do pobrania: Makaroniki A4
