Makaroniki „truskawki w czekoladzie” to smakołyki tylko dla dorosłych. Ich przełożenie to szampańska galaretka na pektynie. Makaroniki zanurzone są w truskawkowej czekoladzie Callebaut. Wszystkie dekoracje, poza kropeczkami z lukru królewskiego, wykonane są z czekolady. Detale w tym projekcie grają bardzo dużą rolę, to dzięki nim widzimy truskawkę, zamiast zwykłego makaronika.
Ps. Zamiast szampana użyłam Prossecco z Lidla.
Jeśli chcesz upiec makaroniki, zapraszam Cię do moich dwóch bardzo szczegółowych artykułów na ich temat. Makaroniki na bezie francuskiej i makaroniki na bezie włoskiej.
Makaroniki w kształcie truskawek szprycujesz dokładnie tam samo jak makaroniki okrągłe. Szprycuj makaroniki ręką ustawioną prostopadle do blaszki. Równomiernie naciskaj na worek, kiedy kończysz wykonaj półobrót ręką, tak aby końcówka makaronika zakręciła się lekko. Odpowietrz makaroniki, uderzając blaszką o blat. Następnie wykałaczką zbierz część ciasta ze środka i przesuń je w jedną stronę, tak żeby powstał zaokrąglony dół truskawki. Piecz dokładnie tak samo jak okrągłe makaroniki.
Składniki:
150 g cukru
3 g pektyny NH (jeśli używasz zwykłej, zwiększ ilość do 5 g)
1 g kwasku cytrynowego
180 g wytrawnego wina musującego (brut/prossecco/szampan)
Sposób przygotowania:
W misce umieść: cukier, pektynę i kwasek. Dokładnie wymieszaj.
W rondelku zagotuj wino. Następnie dodaj suche składniki. Bardzo dokładnie wymieszaj rózgą.
Zagotuj całość. Doprowadź galaretkę do 104°C. Wskazówka Ady: temperatura, w tym przypadku ma duże znaczenia. Dzięki krystalizacji cukru galaretka ma odpowiednią konsystencję. Jeśli skończysz gotować, poniżej 104°C, galaretka będzie rzadka.
Galaretkę zabezpiecz folią, na powierzchni. Pozostaw do ostygnięcia. Przed użyciem dokładnie wymieszaj i przełóż do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką (8mm).
Listki z limonkowej czekolady marki Callebaut
Aby ozdoby z czekolady były trwałe i błyszczące, czekolada musi być zatemperowana. Przy małej ilości czekolady (do 100 gram) staram się rozpuścić ją w taki sposób żeby jej nie roztemperować.
Co to oznacza?
Czekolada ze sklepu jest zatemperowana. Więc jeśli podgrzejesz ją w taki sposób, aby nie przekroczyć temperatury 32°C, to czekolada zachowa pożądane właściwości.
Jak to zrobić?
Pokrój czekoladę na drobne części. Przełóż do niewielkiego pojemnika. Umieść w mikrofalówce. Włącz na 5 sekund, wyjmij pojemnik i zamieszaj czekoladę. Powtarzaj sekwencję do momentu aż czekolada będzie płynna.
Jeśli chcesz zatemperować czekoladę, koniecznie przeczytaj mój artykuł na ten temat.
Przygotuj dwa 20 cm kawałki foli rantowej. Przyklej folię taśmą do blatu. Teraz masz pewność, że nie poruszy się podczas pracy.
Czekoladę przelej do rękawa cukierniczego. Odetnij końcówkę, tak żeby powstał bardzo mały otwór.
Czekoladę szprycuj na folię, formułując kształt listków (szypułek).
Ozdoby pozostaw do stężenia. Możesz je umieścić w lodówce na 30 minut.
Dekorowanie i składanie makaroników
Przygotuj makaroniki do lukrowania. Dobierz je w pary, połóż obok siebie.
Przygotuj lukier. Ja robię lukier z gotowej mieszanki firmy l’epicerie du chef. Lukier musi być gęsty, na tyle aby po wyszprycowaniu trzymał kształt. Wybrałam kolor delikatny róż.
Następnie na jednej połówce z każdej pary narysuj kilka kropeczek na makroniku. Pozostaw do wysuszenia (około 30 minut).
Wyszprycuj galaretkę na jednej połówce z pary. Zostaw 3 mm odstęp pomiędzy galaretką a brzegiem makaronika. Weź drugą połówkę makaronika i połóż ją na połówce z galaretką. Przyciśnij lekko i wyrównaj galaretkę po bokach.
Przełożone makaroniki, odstaw do lodówki na godzinę. Galaretka w tym czasie stężeje. Dzięki temu łatwiej będzie je zanurzać w czekoladzie.
Kiedy makaroniki są schłodzone, rozpuść czekoladę w mikrofalówce. Wskazówka Ady: rozpuszczaj czekoladę tak aby jej nie zagotować. Mieszaj co 15 sekund. Ja użyłam truskawkowej czekolady, marki Callebaut.
Zamocz połowę makaronika w rozpuszczonej czekoladzie. Nadmiar czekolady zbierz palcem. Makaronik odłóż na kratkę.
Rozpuść drugą czekoladę i umieść ją w rękawie cukierniczym bądź rożku z papieru. Wytnij mały otwór. Namaluj paski z czekolady na makaroniku (w miejscu gdzie są zanurzone w czekoladzie).
Odstaw zabezpieczone makaroniki (ja chowam je do pojemnika plastikowego) do lodówki na co najmniej 12 godzin. W tym czasie makaroniki „dojrzewają”. Co oznacza, że galaretka nawilża ciasteczka. Dzięki temu są miękkie i delikatne.
Makaroniki możesz zamrozić, do miesiąca.